środa, 17 sierpnia 2016

Left home to come back home

Dziś dokładnie rok temu wyruszyłam na największą przygodę mojego życia.
17.07.2015 wylatywałam z warszawskiego Okęcia, aby kilkanaście godzin póżniej znaleźć się w Detroit w stanie Michigan.

Choć pisanie bloga wyszło jak wyszło (najbardziej przepraszam osoby rozczarowane, które czekały na następne posty) to stwierdziłam, że warto to jakoś podsumować.
Zapraszam do obejrzenia mojego filmiku na YouTubie, które pokazuje niektóre z wielu moich wspaniałych wspomnień.

Bloga nie usuwam, bo może komuś spodobają się moje posty i zainspiruję, żeby zostać exchange studentem. Po wstawieniu filmiku na mojego Facebooka dostałam kilka maili od różnych klubów Rotary z zapytaniem czy mogą go pokazywać na swoich spotkaniach. I w ogóle już kilka osób pisało do mnie maile z pytaniami o wymianę i mega mi się to spodobało i chętnie każdemu z wymianą pomogę. Definitywnie wyjazd polecam - w życiu nie żałuję, że pojechałam, mimo iż nie zawsze było kolorowo i idealnie.

Jeśli macie jakiekolwiek pytania to chętnie odpowiem w komentarzach lub prywatnie przez maila (zuzamleczak@gmail.com)

Pozdrawiam z Poznania, który wydaje się ładniejszy niż w zeszłym roku,
Zuza

PS Takie pytanko - zastanawiam się nad przerobieniem tego bloga na poradnik o wymianie, a co za tym idzie - zmienienie wyglądu i usunięcie niektórych postów. Myślicie, że warto? Plus napiszcie o czym chcecie jeszcze przeczytać.

6 komentarzy:

  1. Fajnie, że dodałaś posta:-) Jakie masz plany na najbliższą przyszłość? Studia czy klasa maturalna?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do klasy maturalnej na pewno nie wrócę, ale co do przyszłości jeszcze w 100% nie wiem. Chcę iść na studia za granicą, ale w Europie od semestru zimowego. Rozważam Anglię, Holandię, Norwegię, Szwecję, Danię lub inne, ale aplikacje dopiero w okolicy październik/listopad i jeśli Anglia (a lubię ten kraj, więc kto wie) to chyba muszę SATy zdawać. A teraz idę gdzieś do pracy, żeby na te studia nie jechać z pustą kieszenią plus na lot trzeba też mieć pieniądze.
      Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarz :)

      Usuń
  2. Zdawalas jakies egzaminy w stanach ktore umozliwia Ci studia za granica?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdawałam GED co jest odpowiednikiem zdania liceum i TOEFL, czyli test potwierdzający znajomość angielskiego. Ogólnie jeśli będę chciała studiować w Anglii to muszę jeszcze zdać SAT lub ACT, ale w innych krajach to wystarczy to co mam. Ogólnie na studia w Europie nie potrzeba żadnych specjalnych testów, nawet matur międzynarodowych - wystarczy polska.

      Usuń
  3. Poradnik o wymianie, jak najbardziej według mnie. Zwłaszcza, że swoją wymianę przeżyłaś :)) Myślę, że nie ma potrzeby usuwania postów, bo to też forma pamiątki dla Ciebie! Jeśli będziesz studiować za granicą (czego bardzo Ci życzę!), warto pisać notki nie tylko o wymianie, ale bardziej podróżnicze - co zobaczyć, gdzie pojechać w danym kraju, itd.

    Pozdrawiam i trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nad studiami zagranicznymi zastanawiam się coraz bardziej. Nawet w zeszłą sobotę miałam przyjemność wsiąść udział w targach edukacyjnych. Jeśli na owe studia się zdecyduję to na pewno o tym napiszę :)
      Dziękuje bardzo za miłe słowa :D

      Usuń