piątek, 17 lipca 2015

Co to jest Rotary Youth Exchange?

Rotary Inernational (http://www.rotary.org.plto międzynarodowa organizacja założona w Chicago w 1905 roku. Oficjalne motto brzmi "Service Above Self", czyli "Służba na rzecz innych ponad własną korzyść". 
Jak mogliście przeczytać wcześniej moja decyzja, aby wyjechać na wymianę była dosyć spontaniczna i nie musiałam borykać się z problemem wyboru organizacji. Ale dla tych, którzy wciąż mają wątpliwości postaram się wyjaśnić jak to wygląda z Rotary. 
Kosty wymiany opisałam tutaj.

  • Rotary Youth Exchange (RYE) to wymiana dla osób w wieku 15-18 lat. Kraje wymiany co roku się zmieniają, ale zawsze jest USA, Kanada, Australia, Meksyk czy Brazylia. Z Polski oczywiście najwięcej chętnych jest do USA. Oprócz wymian długoterminowych (Long Term Exchange) Rotary oferuje także wymiany krótkoterminowe, zwykle na okres wakacji (Short Term Exchange).
    Kraje wymiany na RYE 2015/2016
  • Rotary to organizacja, która zajmuje się między innymi działalnością charytatywną, co oznacza, że na wymianie ma się okazję, by wziąć udział w różnego rodzaju wydarzeniach, zbiórkach pieniędzy czy koncertach charytatywnych.
  • Struktura Rotary dzieli się na kluby (w Poznaniu działają trzy, ja jadę dzięki Poznań Rotary Club; oprócz tego są jeszcze Poznań Starówka i Poznań Puszczykowo), a około 45 klubów tworzy dystrykt. Polska należy do Dystryktu 2230 razem z Ukrainą i Białorusią, lecz w przyszłym roku oddzieli się od naszych sąsiadów i założy własny Dystrykt 2231. W USA działalność Rotary jest na tyle popularna, że w obrębie jednego stanu działa często kilka dystryktów. Mój Dystrykt w USA to 6600 (http://rotarydistrict6600.org).
  • Podczas wymiany każdy ma możliwość wzięcia udziału w wycieczkach fakultatywnych. Cena nie wchodzi w koszty wymiany i często jest dosyć wysoka, ale w wielu przypadkach wymieńcy dostawali dofinansowanie od swoich klubów lub zarabiali część pieniędzy dzięki pracom dorywczym. Wycieczki zależą od dystryktu, w którym się mieszka. Tutaj opisuję wycieczki, na które mogę pojechać.
  • Czymś charakterystycznym dla Rotary Youth Exchange są marynarki z przypinkami. Filozofia jest bardzo prosta. Każdy wymieniec musi kupić marynarkę w odpowiednim kolorze (dla większości Europy i USA jest to granatowy, dla Australii - zielony, dla Francji i Finlandii - jasny niebieski, dla Kanady i Austrii - czerwony, itp.) oraz przypinki (ponad 200). Przypinki mają charakteryzować miejsce pochodzenia, często są robione ręcznie, lecz ja zamówiłam je na Allegro. Dzięki temu za każdym razem, gdy spotkamy wymieńca wymieniamy się przypinkami i umieszczamy je na naszej marynarce. Efekt końcowy naprawdę jest powalający i jest to najlepsza pamiątka o jakiej można marzyć. 
  • Przykład rotariańskiej kamizelki
  • Polityka polskiego Rotary mówi, że gdy decydujesz się na wyjazd na wymianę musisz przyjąć pod swój dach innego wymieńca. Spowodowane jest to faktem, że w Polsce było mało chętnych rodzin goszczących. Jednak nie w każdym wypadku ta zasada obowiązuje. Jeśli znajdzie się chętna rodzina to nie musicie przyjmować wymieńca. Możecie też sami znaleźć mu inny dom, np. wśród waszych znajomych czy rodziny. Rotary nie powinno mieć nic przeciwko. O wymieńcach, którzy będą mieszkać u mnie pisałam tutaj.
  • Kolejną rzeczą charakterystyczną dla wymiany Rotary jest fakt, że ma się kilka rodzin goszczących (tzw. host families). Oczywiście ma to wady i zalety, ale mi osobiście podoba się ta zasada. Oczywiście nie zmienia się miejsca zamieszkania w drastyczny sposób, nadal mieszka się w obrębie danego dystryktu, a nawet klubu. Nie zmienia się nawet szkoły, ale za to zmienia się rodzinę. To pozwala na lepsze poznanie kultury, obyczajów, lokalnej kuchni, itp. Co więcej Rotary wprowadziła taką zasadę, aby ani rodzina ani wymieniec nie znudzili się sobą nawzajem. Oczywiście wprowadza to trochę zamieszania oraz stresu, ale zmniejsza ryzyko trafienia na złą rodzinę. Informacje o mojej Host Family znajdują się tutaj.
  • Ważnym punktem rotariańskiej wymiany jest Bydgoszcz Meeting w maju przed wymianą. Na owym spotkaniu, gdzie obecność jest obowiązkowa, odbywają się szkolenia i warsztaty dotyczące wyjazdu, poznaje się wszystkich wymieńców z Polski, którzy w tym samym czasie wyjeżdżają na wymianę, byłych wymieńców, działaczy Rotary oraz obecnych wymieńców mieszkających w Bydgoszczy. Więcej informacji o moim Bydgoszcz Meeting 2015 tutaj.
  • Podczas wyjazdu każdy ma obowiązek prowadzić relację z wymiany na stronie www.wymiana.rotary.org.pl. Rotary nakłada obowiązek napisania co najmniej trzech wpisów, ale wielu wymieńców prowadzi comiesięczne aktualizację. W ten sposób można przeglądać opisy i zdjęcia wymieńców z poprzednich lat bez konieczności szukania dodatkowych stron. Osobiście zdecydowałam się na założenie dodatkowego bloga, aby mieć także miejsce na posty "przed wymianą" oraz aby mieć większą swobodę pisania.
  • Aby wyjechać na Rotary Youth Exchange nie trzeba zdawać żadnych testów językowych. Wystarczy potwierdzenie znajomości angielskiego podpisane przez nauczyciela. Poza tym często nie jest nawet potrzebna rozmowa kwalifikacyjna. Najważniejsze jest wypełnienie aplikacji. To czy się pojedzie zależy głównie od ilości chętnych i własnej determinacji. Jak widać można pojechać nawet w ostatniej chwili :)

16 komentarzy:

  1. Pierwszy raz spotykam się z tym, że wymieniec zmienia rodziny w czasie wymiany :O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to jedna z najbardziej charakterystycznych rzeczy odróżniająca Rotary od innych programów [poza marynarkami oczywiście ;)].

      Usuń
  2. A możliwe jest pojechanie do kraju, którego nie ma na liście dla polakow, ale jest dla amerykanów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli bardzo zależy ci na jakimś kraju to możesz poprosić swój klub Rotary, ale kraje, które mają wymienione ściślej współpracują z polskim komitetem wymiany. O jakim kraju myślisz?

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź, Korea Południowa :)

      Usuń
    3. Nie ma za co :) Jeśli masz więcej pytań, możesz zawsze komentować lub pisać prywatnie na mojego maila (zuzamleczak@gmail.com).
      Korea to ciekawy wybór! Znam jednego wymieńca z Korei - mega sympatyczny. Powodzenia!

      Usuń
  3. Witam (trochę późno przyszłam ale cóż, wolę zapytać się osoby która już na wymianie była i ma trochę wiedzy na ten temat).
    Mimo iż za rok dopiero będę się mieściła w dozwolonym na wyjazd wieku, czy jeżeli nie ma się warunków w domu na przyjęcie osoby z wymiany do domu (za małe mieszkanie, za dużo członków w rodzinie) to można zamiast tego poszukać innego domu niż mój?
    Czytałam nieco na stronce o tym, jednak nie jestem do końca pewna, jak to dokładnie działa i czy takie postępowanie jest w ogóle przyjmowane przez RC?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, sorry że nie odpowiedziałam od razu, ale ostatnio miałam dużo na głowie.
      Jeśli chodzi o Twoje pytanie, to nie powinno być z tym problemu :)
      Pamiętaj tylko, że z Rotary ma się kilka rodzin, więc zamiast Twojej powinien być ktoś mieszkający blisko (np. kolega/koleżanka z klasy), żeby dany wymieniec mógł chodzić do tej samej szkoły i być goszczącym przez ten sam klub. Pamiętaj także, że to TY musisz znaleźć ten dom a nie Rotary :) Poza tym, myślę, że Rotary nie będzie miało nic przeciwko :D

      Usuń
  4. Piszę bloga o wymianie i programach wymianowych. Szukając informacji o wyjazdach trafiłam tutaj. Pierwszy raz słyszę o tej organizacji! Wiesz może, ile około osób z Polski wyjeżdża? Widzę, że sporo osób pisze blogi z podróży, super! :))

    Czy trudno się dostać? Tj. czy możesz się zgłosić, a nie zostać przyjętym? Czy kieszonkowe wystarcza na życie, czy potrzebne są dodatkowe pieniądze (oprócz tych wymienionych w innym wpisie)?

    Świetny blog, pozdrawiam ze swojej wymiany! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, cieszę się, że trafiłaś na mojego bloga.
      Z Rotary na rok wyjeżdża około 60 osób, chociaż podobno w tym roku było nawet około 70.
      Jeszcze nigdy nie słyszałam, żeby komuś odmówili (na pewno nie w Poznaniu). Raczej mają wolne miejsca i szukają chętnych. Najtrudniej wyjechać do Australii, a miejsca do Brazylii zawsze są jeszcze w lutym. Oczywiście sytuacja zmienia się z roku na rok.
      Z kieszonkowym jest różnie i zależy od potrzeb. Na początku kieszonkowe mi zostawało, a na koniec korzystałam z dodatkowych pieniędzy (znałam więcej ludzi, więc było więcej wyjść na mecze czy do kina). Ja dostawałam 100 dolarów na miesiąc co jest przeciętną sumą (niektórzy dostają 75, a inni 150 - zależy od stanu i klubu Rotary).
      W razie jakichkolkiew pytań - pisz śmiało!
      Powodzenia na Twojej wymianie - dobrej zabawy :D

      Usuń
  5. W odpowiedzi do jakiegoś komentarza napisałaś, że miejsca na wyjazd do Brazylii są jeszcze dostępne w okolicach lutego. Czy oznacza to, że nie Rotary nie trzyma się tak bardzo sztywno terminów składania papierów? Chodzi mi o to, czy jeśli termin był 2 tygodnie temu to myślisz, że warto jeszcze próbować?

    A i druga sprawa to, jak to dokładnie jest z tym wiekiem? Ja jestem obecnie w 1 klasie liceum i jeśli nie udałoby mi się załapać na drugi rok liceum, to czy mogę próbować wyjechać w 3 klasie? Z twojego opisu wnioskuję, że wyjechałaś w klasie maturalnej, ale na stronie Rotary jest napisane, że wymiana jest od 16-18 lat...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbować zawsze warto :) Ja dowiedziałam się o wymianie w styczniu i nadal wyjechałam. Rotary nie trzyma się terminów bardzo restrykcyjnie, ale zależy od klubu.
      Ja wyjechałam w klasie maturalnej, bo mam urodziny w listopadzie, więc 18 kończyłam na wymianie. Z wiekiem jest bardziej restrykcyjnie, bo są ograniczenia ze względu na wizę.

      Usuń
    2. czyli jeśli również mam urodziny w listopadzie, mogę wyjechać w klasie maturalnej, tak? :)

      Usuń
    3. Tak, dokładnie!

      Pozdrawiam,
      Zuza

      Usuń
  6. Hej, mam pytanie. Czyli praktycznie nie ma opcji wymiany bez przyjęcia wymieńca do swojego domu? I czy gdyby wyjechałabym np.: do Japonii musiałabym gościć w domu Japończyka? Nie ma możliwości żeby moi rodzice się na to zgodzili, a nie znam nikogo kto mógłby przyjąć wymieńca pod swój dach.
    Z góry dziękuję za odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, więc to bardzo zależy od klubu, ale raczej trzeba kogoś przyjąć. Kraj jest randomowy, ja wyjechałam do USA i moi rodzice gościli Amerykanki, ale to był zwyczajny przypadek.

      Pozdrowienia z Coventry,
      Zuza

      Usuń